Nie gońmy
uciekającego horyzontu – nie dogonimy go nigdy. Stwórzmy swój horyzont czasowy,
który będzie Planem – Programem Rozwoju Lokalnego Gminy Łaskarzew, który będzie
„normalnością”, zrozumiałą dla całego społeczeństwa, gdzie procedura powinna
być jasna, a cel wyraźnie wyznaczony. I nie ważne kto dzisiaj sprawuje władzę,
ale jak, bo jeden chce, a drugi obiecuje. Jeden wylicza drugiemu co już u niego
zostało zrobione, że to już dość. Włodarz nie ma na adwokata, za to ma całą
władzę i ogromną pokusę na uczynienie z gminy swojego prywatnego folwarku.
Każda próba
sprowokowania do dyskusji, kończy się na tym: „głosujmy i zobaczymy”.
Przedstawianie swoich wizji rozwoju gminy, które kolidują z punktem widzenia
włodarza, odbierane są jako osobisty atak na konkretną osobę. Modą ostatnich
sesji Rady Gminy Łaskarzew stało się to, że po przybyciu na salę obrad zwołanej
sesji, otrzymywaliśmy lub leżały już na stole projekty uchwał, które nie były
dostarczone w ustawowym terminie zwołania sesji. Zaczęto nagminnie nadużywać
art. 20 ust. 1a Ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że: „Rada gminy może
wprowadzić zmiany w porządku obrad bezwzględną większością głosów ustawowego
składu rady”. My wiemy, że nie wszystko idzie zaplanować i przewidzieć,
np.: „droga powiatowa w Melanowie wraz z drogą gminną, również
w Melanowie, polegająca na przebudowie drogi powiatowej wraz z drogą
gminną, tzw. Gościniec” (projekty uchwał otrzymaliśmy tuż przed rozpoczęciem
sesji). Ale stało się to zasadą od momentu opublikowania informacji na temat Zakładu
Geologiczno-Wiertniczego i Wodno-Kanalizacyjnego „KEMPEX” Edmund Kępski
z siedzibą w Jabłonowie Pomorskim i jej zadłużenia w stosunku do
Gminy Łaskarzew.
A zaczęło się tak: dawno, dawno
temu …. jako Komisji Rolnictwa, Leśnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Ochrony
Środowiska Gminy Łaskarzew w lutym bieżącego roku złożyliśmy zawiadomienie do
Dyrektora Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie o możliwości
popełnienia przestępstwa przez urzędników Urzędu Gminy Łaskarzew. Powyższe
zawiadomienie uzasadniali tym, iż członek Komisji Rolnictwa Rady Gminy
Łaskarzew Mariusz Chmielewski na podstawie § 26 pkt 4 Statutu Gminy Łaskarzew
nr XXXVII/2015/14 zwrócił się z interpretacją do Wójta Gminy Łaskarzew
o udzielenie odpowiedzi odnośnie
posiadanych rachunków bankowych i znajdujących się na nich aktywach
pieniężnych. W nadesłanej w dniu 2 lutego 2015 roku odpowiedzi na przedmiotową
interpelację wynikało, iż w 2014 roku założono 3 (trzy) miesięczne odnawialne
lokaty bankowe w wysokości 500.000,00 złotych, z tytułu czego Gmina
Łaskarzew uzyskała dochód w postaci odsetek w wysokości 6.658,31
złotych. Na drugą część pytania, wskazanego przy wezwaniu do uzupełnienia
interpelacji, a dotyczącego na co zostały przeznaczone środki z ww. lokat,
a dotyczące lat poprzednich (2010 – 2013) - nie uzyskano odpowiedzi.
Analizując lata poprzednie, tj.: 2010
– 2013, praktyką urzędników Urzędu Gminy Łaskarzew również było zakładanie
takich lokat. Natomiast w żadnym budżecie danego roku kalendarzowego nie
znajduje się informacja w § 0920 dotycząca wykazania odsetek jako dochodu
budżetowego Gminy, pomimo wynikającego z ustawy o finansach publicznych takiego
obowiązku. Kwota jaka jest wykazana w § 0920
to kwota 100,00 złotych w dziale – Pomoc Społeczna.
Ponadto na inne interpretacje
kierowane do Wójta Gminy Łaskarzew nie otrzymano odpowiedzi odnośnie podmiotów
gospodarczych wykonujących prace na podstawie umów cywilnoprawnych na rzecz
Urzędu Gminy Łaskarzew w latach: 2010 – 2014. Zachodzi zatem tutaj uzasadniona
obawa, że podmioty gospodarcze wykonujące prace na rzecz Gminy są
w prowadzeniu przez radnych tej samej gminy lub też ich małżonków (a także
wstępnych i zstępnych w linii prostej), wbrew przepisom wynikającym z Ustawy
o samorządzie gminnym.
Mając powyższe na uwadze, jako Komisja
Rolnictwa Rady Gminy Łaskarzew oraz niezależni radni Gminy Łaskarzew,
wnosiliśmy o przeprowadzenie stosownego postępowania przygotowawczego w
przedmiotowej sprawie.
Na dzień składania zawiadomienia – wszyscy członkowie Komisji wiedzieli
o składanym zawiadomieniu, dodatkowo wiedziało o tym dwóch radnych:
Agnieszka Goźlińska i Przemysław Sierański. Jednakże ostatecznie Przewodniczący
Komisji Tadeusz Gendek i tych dwóch ww. radnych wycofało swoje poparcie do
złożenia zawiadomienia i dlatego ostatecznie zawiadomienie podpisało dwóch
radnych: Mariusz Chmielewski i Janusz Gurdek.
W dniu 27 kwietnia 2015 roku na
VII Sesji Rady Gminy Łaskarzew – Wójt Gminy Łaskarzew Pan Marian Janisiewicz
przy obecności mediów lokalnych z gazet: „Twój Głos” oraz „Życie
Siedleckie” poinformował, iż był przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej w
Garwolinie na okoliczność złożenia doniesienia do CBA na działalność Urzędu
Gminy w Łaskarzewie. „Na razie nie chce się więcej nic na ten temat wypowiadać,
ale jak już zostanie zakończone postępowanie, to udzieli wszelkich
szczegółowych informacji”.
Zawiadomieniem z dnia 13 lipca
2015 roku radny Mariusz Chmielewski został poinformowany pisemnie, że
postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Garwolinie z dnia 13
lipca 2015 roku umorzono dochodzenie w sprawie mającego miejsce w okresie od
2010 roku do 2014 roku niedopełnienia i przekroczenia uprawnień przez
pracowników Urzędu Gminy Łaskarzew.
W związku z powyższym, w dniu 21 lipca 2015 roku, jako Komisja
Rolnictwa, Leśnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Ochrony Środowiska Gminy
Łaskarzew złożyliśmy zażalenie, w którym zaskarżaliśmy w całości powyższe
postanowienie Prokuratury Rejonowej w Garwolinie z dnia 22 maja 2015 roku,
zatwierdzające postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Zarządzeniem z dnia 28
lipca 2015 roku (data otrzymania – 3 sierpnia 2015 roku) Prokuratura Rejonowa w
Garwolinie odmówiła przyjęcia zażalenia z uwagi na wniesienie go przez osobę
nieuprawnioną – nie będącą pokrzywdzoną w sprawie. Natomiast z treści pisma
z dnia 28 lipca 2015 roku Prokuratury Rejonowej w Garwolinie jednoznacznie
wynika, iż wyrażono nam zgodę na wgląd do akt ww. sprawy. W dniu 4 sierpnia
2015 roku zapoznaliśmy się z aktami niniejszej sprawy.
Prokuratura
Rejonowa w Garwolinie nie dokonała merytorycznej analizy konstytucyjnego i
prawnego pojęcia jakim jest obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, uznając
bezpodstawnie pismem z dnia 28 lipca 2015 roku, że nie jesteśmy pokrzywdzonymi
w niniejszej sprawie, ani nasze dobro nie zostało naruszone.
W związku z
powyższym w dniu 7 sierpnia 2015 roku złożyliśmy do Sądu Rejonowego w
Garwolinie II Wydział Karny oraz do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach za
pośrednictwem Prokuratury Rejonowej w Garwolinie, zażalenie na powyższe
zarządzenie o odmowie przyjęcia zażalenia.
W chwili składania przez nas
zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw przez urzędników Urzędu
Gminy Łaskarzew istniała uzasadniona obawa matactwa i zacierania śladów. Sprawa
w Prokuraturze Rejonowej w Garwolinie merytorycznie została zakończona,
jednakże z odpowiedzi Zastępcy Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Siedlcach z dnia 7 sierpnia
215 roku, zostało wdrożone postępowanie odwoławcze i do dnia dzisiejszego
oczekujemy sprawa nadal jest w toku, gdyż nie pozostaje jeszcze prawomocnie
zakończona. Poruszane w zawiadomieniu wątki naszym zdaniem nie zostały
jednoznacznie wyjaśnione.
Na terminie IX Sesji Rady Gminy Łaskarzew, która miała
miejsce w dniu 31 sierpnia 2015 roku Przewodniczący Rady Gminy Łaskarzew
Pan Jerzy Błachnio wystąpił do Rady Gminy, poddając pod głosowanie, z wnioskiem
o przygotowanie przez radcę prawnego Urzędu Gminy Łaskarzew zawiadomienia o
popełnieniu przestępstwa przez Radych Gminy Łaskarzew Pana Mariusza
Chmielewskiego i Pana Janusza Gurdka polegającego na przekroczeniu przez
nich uprawnień, działających na szkodę interesu publicznego lub prywatnego oraz
poświadczeniu nieprawdy, czym doszło do popełnienia przestępstw określonych w
art. 231 i 271 Kodeksu karnego. Wniosek ten został przyjęty 10 głosami „za”,
przy 3 głosach „wstrzymujących się”. Drugi wniosek dotyczył przygotowania przez
radcę prawnego Urzędu Gminy Łaskarzew pisemnego zawiadomienia do Komendy
Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz do Komendy Powiatowej Policji w Rykach o
przekroczenie uprawnień działając na szkodę interesu publicznego lub
prywatnego, nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej policjanta polegającej na
przekroczeniu uprawnień i umyślnym poświadczeniu nieprawdy, między innymi
organom ścigania, Wymiaru Sprawiedliwości oraz innym instytucjom publicznym
przez Pana Mariusza Chmielewskiego. Wniosek ten został przyjęty 10 głosami
„za”, przy 3 głosach „wstrzymujących się”.
Widzisz synku – Pan
Przewodniczący wchodzi w kompetencje Wójta Gminy Wnioskuje do Pani radcy
prawnej, zatrudnionej w Urzędzie Gminy, o przygotowanie wniosków, ale wiesz –
radni wcześniej zapewnili o swoim zadowoleniu z jej pracy na rzecz Gminy
Łaskarzew, ale tu jest wszystko możliwe. Wiem tato, dziadku – opowiadaj dalej.
Wnusiu – sprawa ma jednak drugie dno, gdyż niestety, ale podważyliśmy autorytet
Pani radcy prawnej składając na nią do Okręgowej Izby Radców Prawnych
w Warszawie, skargę (a następnie
zażalenie na odmowę wszczęcia
dochodzenia) na jej zachowanie i niekompetencję, nieprzestrzeganie zasad
etyki zawodowej, a także błędną wykładnię prawa oraz powstanie sporu kompetencyjnego. Opiniując projekty uchwał Pani
radca prawny działa zawsze na korzyść swojego pracodawcy, a więc Wójta
Gminy, a nie na rzecz Rady Gminy jako organu kolegialnego, stanowiącego i kontrolnego
działania wójta, który jako organ wykonawczy jest natomiast zobligowany do
wykonywania uchwał rady gminy. Powstaje tu tzw. „błędne koło”. Tymczasem z uwagi na specyfikę
działalności Rady Gminy Łaskarzew, stanowiącej przecież prawo miejscowe, a
także Wójta Gminy, który ma obowiązek wykonać to prawo – interesy obydwu tych
ustawowych organów gminy są sprzeczne od siebie. W tej sytuacji jeden radca
prawny z podejrzeniem o istnienie konfliktu interesów - nie
powinien wykonywać czynności zawodowych na rzecz dwóch organów gminy,
pozostających nierzadko w formalnym i permanentnym konflikcie. No i
niestety od tego momentu zaczęła się jawna „nagonka” na nas.
Radny Chmielewski w dniu 15
września 2015 roku łożył do Wójta Gminy Łaskarzew, Przewodniczącego Gminy Łaskarzew
oraz Przewodniczącego Komisji Rolnictwa, Leśnictwa, Gospodarki
Żywnościowej i Ochrony Środowiska Gminy Łaskarzew, zapytania – interpelacje.
Czy pamiętasz dziadku te pytania? Nie wszystkie, ale trochę pamiętam – „muszę
już wszystko zapisywać”!!! Ta skleroza!!!
Na pewno dotyczyły one tego, czy
Pan Wójt był z osobą towarzyszącą na rozmowie u Komendanta Wojewódzkiego. Tego
Wojewódzkiego (Kuby Wojewódzkiego)? Nie synku, o innym mówimy. Komendanta
Wojewódzkiego Policji w Lublinie oraz u Komendanta Powiatowego Policji w
Rykach. To już wszystko dziadku? Poczekaj, myślę!, gdzieś mam to zapisane. O
mam, i jeszcze parę pytań mam zapisanych. A do Przewodniczącego Rady, dziadku,
to jakie były pytania? Do niego, to głównym pytaniem było to, czy występuje
jako radny Gminy Łaskarzew, czy jako Przewodniczący Gminy Łaskarzew, czy jako trybun
Pana Wójta? Trybun to osoba występująca w imieniu innej osoby. Wiem tato, wiem.
A ten Przewodniczący do Komisji? Mówisz o Komisji Rolnictwa? Tak dziadku, tak.
Och! nie pamiętam wnusiu, poczekaj, też mam to gdzieś zapisane. Ale z tego co
pamiętam, to był on tu, gdzie my teraz siedzimy i był Pan Mariusz i ja, i
rozpatrywaliśmy kwestię zawiadomienia do ABC. Jakiego ABC, dziadku? Oj wnusiu –
CBA. Twój sklerotyczny dziadek czasem coś tam przekręci w tych nazwach. I co
dziadku, i co? I Pan Przewodniczący najpierw był „za”, a potem się wycofał.
Powiedział, że dla niego, to za ostro. I do dzisiaj nie wiem wnusiu, czy to
było odniesienie do herbaty, którą wtedy podałem. Może zamiast cukru, podałem
pieprz? Ach ta skleroza. Dobrze, że mam to wszystko zapisane! Jednocześnie
spytacie mnie, Ty synu i Ty wnusiu, czy Wójt Gminy Łaskarzew Marian Janisiewicz
wspólnie z Sekretarzem Gminy Łaskarzew Hanną Cichecką przekroczyli swoje
uprawnienia i podejmowali działania niezgodne z prawem (jako
funkcjonariusze publiczni) – udając się do Komendanta Wojewódzkiego Policji i
Komendanta Powiatowego Policji. Pierwszy jest przełożonym służbowym, a drugi
jest bezpośrednim przełożonym służbowym funkcjonariusza Policji Mariusza
Chmielewskiego, pełniącego jednocześnie funkcję społeczną radnego Gminy
Łaskarzew. Po co dziadziu? A po to wnusiu, żeby w ten sposób zmusić go do
zaprzestania podejmowania działań związanych z prawidłowym wykonywaniem
obowiązków, wynikających z powierzonego mu mandatu radnego. Czy usiłował go w
ten sposób zastraszyć? Czy te zabiegi miały na celu poniżenie go w środowisku
policyjnym oraz podważanie zaufania u jego przełożonych? A do Ciebie, dziadku
też pojechali? Nie wnusiu – może ja jestem po prostu mniej ważny niż radny
Mariusz Chmielewski? A to nie mogłeś ich poprosić jako Toudi (z Gumisów)
księciunia?: „do mnie Panie, do mnie!!!”. A posłuchają, a znają bajkę?
Na XI sesji Rady Gminy Łaskarzew w
dniu 27 listopada 2015 roku, w punkcie porządku obrad: „sprawy różne”, po
zapytaniu przez radnego Mariusza Chmielewskiego, skierowanym do Pana Wójta, że:
„mija trzecia sesja od sierpnia, czemu Pan przed Radą Gminy nie przedstawił w
swoim sprawozdaniu, że był Pan na skardze na mnie u mojego przełożonego: Komendanta
Wojewódzkiego, a następnie Komendanta
Powiatowego”? Po długim milczeniu, kolejnym zapytaniu radnego: „Nie otrzymam
odpowiedzi, Panie Wójcie? Słucham”, nagle padła odpowiedź z ust Wójta: „nikt
mnie tam nie widział, nikt mnie tam, tego, nie wiem”.
Wójt Gminy Łaskarzew Marian
Janisiewicz na trzech terminach sesji w dniach: 31 sierpnia 2015 roku
(IX sesja), 29 września 2015 roku (X sesja) i 27 listopada 2015 roku (XI
sesja), odbytych przez Radę Gminy Łaskarzew, w sprawozdaniu z działalności
Wójta Gminy w okresie między sesjami -
umyślnie wprowadził w błąd całą Radę Gminy Łaskarzew, ponieważ nie poinformował
jej, że wspólnie z Sekretarzem Gminy Łaskarzew Hanną Cichecką w pierwszej
połowie sierpnia 2015 roku, byli
zarówno w Lublinie u Komendanta Wojewódzkiego Policji, jak i w Rykach, powiat
rycki, województwa lubelskiego. Nie mieli oni żadnego upoważnienia oraz
uprawnienia do reprezentowania Gminy w innym województwie przed organami
ścigani. Swoim zachowaniem i postępowaniem chcieli osiągnąć to, że wpłyną na
moich przełożonych i tak naprawdę przekroczyć swoje uprawnienia jakie daje im
stanowisko: Wójta Gminy i Sekretarza Gminy. Ich zachowanie i postępowanie
miało na celu pomówienie i oczernienie mnie w oczach moich przełożonych. Taką
postawą, takim zachowaniem i postępowaniem, to naruszyli oni Kodeks etyki
Służby Cywilnej i to w dodatku na kierowniczym stanowisku, jakim jest wójt
i sekretarz gminy. Ale jednak szkoda dziadziu, że u Ciebie nie byli. Nie martw
się, może następnym przyjadą do Ciebie, bliżej by mieli.
A na koniec wnusiu, taki tam,
tego, rodzynek. Pismem z dnia 23 listopada 2015 roku w sprawie OKR.1431.30.2015
radny Mariusz Chmielewski otrzymał odpowiedź na złożony przez niego w dniu 9
listopada 2015 roku, wniosek, w którym to piśmie Wójt Gminy informuje, że Gmina
Łaskarzew nie ma protokołu pokontrolnego, jak również protokołu końcowego z
udziałem wykonawcy, po zejściu z placu budowy Zakładu Geologiczno-Wiertniczego
i Wodno-Kanalizacyjnego „KEMPEX” Edmund Kępski z siedzibą w Jabłonowie
Pomorskim. Po zejściu z placu budowy firmy KEMPEX wykonano jedynie
inwentaryzację geodezyjną. Jednocześnie Wójt Gminy poinformował Pana Mariusza,
że ww. firma po zejściu z placu budowy, mimo upomnień nie przedstawiła i nie
dostarczyła dokumentów, wynikających z zapisów umowy zawartej pomiędzy Gminą
Łaskarzew a Zakładem Geologiczno-Wiertniczego i Wodno-Kanalizacyjnego
„KEMPEX” Edmund Kępski z siedzibą w Jabłonowie Pomorskim. Aż ciśnie
się w tym miejscu na usta pytania: „to co, zabrała ze sobą oryginały map,
planów oraz całą dokumentację geologiczną”? ZAKŁADOWI GEOLOGICZNO-WIERTNICZEMU
i WODNO-KANALIZACYJNEMU „KEMPEX” WYSŁANO WEZWANIE Z DNIA 29 WRZEŚNIA 2014 ROKU DO
ZAPŁATY NA KWOTĘ 637.394,16 złotych (sześćset trzydzieści siedem tysięcy
trzysta dziewięćdziesiąt cztery złote szesnaście groszy), ODEBRANO –
1 PAŹDZIERNIKA 2014 ROKU – PODPIS NIECZYTELNY. Na XI sesji Rady Gminy w dniu 27 listopada 2015 roku w punkcie
dotyczącym : „sprawy różne”, porządku obrad, Pan Wójt powiedział, że: „ja pójdę
do sądu, ale jak Pan (wskazując radnego Janusza Gurdka) zapłaci za ten sąd, bo
idąc do sądu, gdzie w umowie było 5%, sąd zdejmie to na 0,02% i od tej wartości
będzie w jakiś sposób uregulować”. Chciałbym Panu, Panie Wójcie przypomnieć, że
to nie radny Gurdek jest winny Gminie Łaskarzew kwoty 637.394,16 złotych,
lecz Zakład Geologiczno-Wiertniczy i Wodno-Kanalizacyjny „KEMPEX” Edmund Kępski
z siedzibą w Jabłonowie Pomorskim. I to przegrany ponosi koszty
procesu. Zachodzi tutaj zasadność zatrudnienia przez Wójt radcy prawnego na
rzecz Gminy Łaskarzew. Czym więc zajmuje się zatrudniona przez Pana Wójta radca
prawny Pani Ewa Foryszewska, poza pisaniem zawiadomień do przełożonych radnego
Chmielewskiego? Czy to nie radca prawny powinien reprezentować naszą Gminę w
tej sprawie przed Wymiarem Sprawiedliwości? Na to pytanie, odpowiedź zna tylko
Pan Wójt i jego małe „imperium” …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz